Petycja w obronie polskiej szkoły

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Petycja w obronie polskiej szkoły


Gość

#676

2016-08-11 17:11

Polskiej szkole potrzeba zajęć z psychologami, więcej zajęć uczących kreatywności i myślenia, a nie reformy likwidującej całkiem dobrze działające gimnazja, w których uczą nauczyciele po kilku studiach podyplomowych, kursach i wielu szkoleniach. Nauczyciele, którzy potrafią rozmawiać z uczniami w trudnym wieku, bo mają już kilkunastoletnią praktykę. Udoskonalajmy, nie niszczmy.
kiwres

#677

2016-08-11 17:26

To nie jest dobry pomysł, żeby rozwalić gimnazja. Ważniejsze są zmiany programowe. W wyniku reformy wielu nauczycieli straci pracę i nikt mnie nie przekona, że tak sę nie stanie, bo znam szkołę od podszewki. Decyzja w tej sprawie jest podjęta bez przemyślenia i przewidzenia skutków.

xyz

#678 Re:

2016-08-11 19:05

#666: -  

 Zgadzam się wpełniej rozciagłosci. Możliwe małe oddziały klasowe (polonista w klasie 30 osobowejmusi poświecic kilkanascie godzin na poprawienie prac) pozwolą na indywidualizacje nauczania i pozwolą bliżej poznać każdego ucznai. niż demograficzny był szansą dla edukacji.niestety głodujące samorządy muszą szukać oszczędności by zwiążać koniec z końcem acóz prostszego niż z 60 uczniów zamiast trzech 20-osoboqwych oddziałów zrobić dwa 30-osobowe. 1/3 oszczędnosci.


Gość

#679

2016-08-11 19:40

Bo zaproponowana reforma nie jest reforma tylko wproeadzadzaniem chaosu- żeby się nazywało, że obietnice wyborcze zostały dotrzymane. Nikt nie myśli nad konsekwencjami tych zmian.... eh.
.szkoda słów.

Gość

#680

2016-08-11 21:45

Mam dwoje dzieci w wieku szkolnym. Uważam, że radykalne reformy, przeprowadzane bez konsultacji, bez przemyślenia, w okresie wakacyjnym (!) gdy szkoły nie pracują jest szkodliwe dla dzieci. Tak poważana reforma nie powinna być wprowadzana "ad hoc" bo taki jest kaprys pani Minister Edukacji. Z jednej strony opóźnia się pójście do szkoły 6 latków, mówiąc, że są to za małe dzieci, a z drugiej chce się w jednym miejscu/budynku uczyć 7 latka i 15-latka. To przecież niedorzeczne. Nastolatki w tzw. "trudnym" wieku nie zmienią się pozostając w ośmioklasowej szkole powszechnej. Poza tym okres nauczania obowiązkowego skróci się o rok. Uważam, że potrzebne są szkoły przygotowujące do zawodu i jest pole do popisu aby te szkoły rozpowszechniać i zachęcać uczniów aby uczyli się konkretnego zawodu, a nie kończyli wyższe studia na kierunkach, które są kuźnią bezrobotnych.
Poza tym nie zgadzam się aby moje dziecko, które po wakacjach pójdzie do 6 klasy było królikiem doświadczanym przy wprowadzaniu nieprzygotowanej reformy.


Gość

#681 Re:

2016-08-12 04:55

#676: -  

 Zgadzam  się w pełnej rozciągłości, ale "oni" mają to tam, gdzie Słońce nie zachodzi.


Gość

#682 Re:

2016-08-12 05:04

#4: N-L -  

 Dlaczego nie? Pan jedynie nam panujący ma takie widzimisię! A kto mu zabroni? Nauczyciele nauczyli polityków, a co tam wszystkich, że można nas traktowac jak "nic i to nikt". 


Gość

#683

2016-08-12 06:05

Podpisałam petycję, gdyż uważam, że powrót do przeszłości w obecnych czasach jest nie do przyjęcia. Oświacie są potrzebne fundusze nie na ciągłe polityczne przepychanki ale na podstawowe potrzeby edukacyjne, których brakuje na każdym kroku.Moim marzeniem byłaby szkoła dla moich dzieci jasna i przejrzysta, kiedy wiem co czeka moje dziecka zaczynające edukację.Obecny model jest już wypracowany i należy go wspierać a nie burzyć wprowadzają panikę wśród dzieci i nauczycieli i spychają wszystko na samorządy , bo ktoś sobie coś ubzdurał... Pokładałam wielkie nadzieję w obecnych rządzących ale nigdy nie pomyślałabym, że będą kierować się tylko własnym "widzimisię", bo z pewnością nie "jest to mądrość obywateli", a na pewno nie tych, którzy cokolwiek wiedzą nt. polskiej oświaty.

Gość

#684

2016-08-12 08:58

Należy pomyśleć jakie koszty pociągnie to za sobą. Pomysł z gimnazjami nie był dobry, ale już teraz kiedy dopracowały się osiągnięć nie należy tego burzyć. A co z budynkami. Trzeba po prostu zatrudnić więcej pedagogów, psychologów. To będą na pewno mniejsze koszty. Większa patologia jest w szkołach podstawowych. Pomysł z rozszerzeniem nauki w liceach do 4 lat jest dobry.

Gość

#685

2016-08-12 09:35

Uważam, że dużo lepszy byłby system 4+4+4. Dzieci rozpoczynałyby naukę w gimnazjum w wieku 10 lat (tzw. "sześciolatki") jeszcze przed okresem burzy hormonalnej powodującej perturbacje wychowawcze; rok dłużej w gimnazjum pozwalałby je lepiej poznać i spełniony byłby postulat 4-letniego pobytu w liceum lub technikum. Taka zmiana pozwalałaby uniknąć chaosu i rujnowania całego systemu. Obecna propozycja to powrót do PRL-u.

Gość

#686

2016-08-12 11:28

Ponieważ uważam iż w ten sposób nie naprawimy systemu edukacji. Nie tędy droga.
Nauczyciel - staż 33 lata

#687 Nie tędy droga!

2016-08-12 12:28

Pamiętam doskonale reformę AWS i wprowadzanie gimnazjów, nauczony tym doświadczeniem jestem przerażony kolejnym majstrowaniem przy systemie oświaty. Od tamtego czasu nie było jednego spokojnego roku w szkołach. Każdy kolejny rząd kombinuje "coś" z oświatą. Teraz proponuje się reformę reformy i powrót do 8 letnich SP i 4 letnich LO. Nie wnikam czy jest to powrót do "starego" systemu, czy ma to być coś nowego, a jedynie struktura stara. Obawiam się kolejnego wielkiego bałaganu, niedoszacowanych kosztów, likwidacji sieci szkół bez sensu robionej w ramach samorządów, itd. Pomijam fakt iż takowe działania, po ledwie 16 latach od momentu gdy gimnazja się pojawiły stanowią kolejną operację na żywym organiźmie i to bez znieczulenia. Kolejne pokolenie dzieci i młodzieży wpuszczane "w kanał".

Jeśli jakaś reforma jest nam potrzebna to programowa, struktura nie ma tu nic do rzeczy. Moim zdaniem, przede wszystkim należy zwrócić uwagę na zasady działania SP. To ma być SZKOŁA, a nie przedłużenie przedszkola. Uczeń opuszczający SP ma posiadać podstawową umiejętność samodzielnego uczenia się, samodzielnej, systematycznej pracy. Oczywiście musi też posiadać usystematyzowaną wiedzę w ramach podstawy programowej.


Gość

#688

2016-08-12 13:06

Jest sluszna

Gość

#689

2016-08-12 16:10

„Nie rozdziobią nas kruki i wrony…’

Nie wolno nam patrzeć obojętnie jak obecny rząd niszczy nasz 17 letni dorobek CIĘŻKIEJ PRACY. Musimy walczyć o nasze miejsca pracy.

Dyrektorzy, Nauczyciele, Pracownicy, Rodzice uczniów i Przyjaciele GIMNAZJÓW, nie jesteśmy gorsi od górników, którzy potrafią upominać się o swoje PRAWA.

Żeby być słyszanym musimy pokazać SIŁĘ i JEDNOŚĆ naszej grupy zawodowej. Nie ważne czy należymy do Związku Nauczycielstwa Polskiego czy Solidarności, czy NIE jesteśmy członkami żadnych zawiązków zawodowych.

Celem dla nas WSZYSTKICH powinno być utrzymanie GIMNAZJÓW.

„Kowal zawinił, Cygana powiesili”
"Postulat likwidacji gimnazjów wynika z diagnozy liceów ogólnokształcących" - powiedział 7 grudnia 2015 r. w Warszawie szef gabinetu politycznego minister edukacji Mirosław Sanek podczas debaty "Co dalej z gimnazjami?"
Cała ta "debata" jest tylko "przykrywką" planów PiS. Ministerstwo nie liczy się z opinią nauczycieli (szczególnie tych pracujących w gimnazjach).
Liczyłem na dobre zmiany w oświacie (w wyborach głosowałem na Prawo i Sprawiedliwość), ale widzę, że nie będą to "dobre zmiany", ale tragiczne...
Krzysztof Wójcik nauczyciel historii jeszcze Publicznego Gimnazjum im. ks. Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego w Belsku Dużym

Gość

#690

2016-08-12 16:18

Nie można niszczyć w polskiej edukacji tego co jest najlepsze , innowacyjne, wykonywane z ogromną pasją i doświadczeniem przez najlepszych nauczycieli.

Gość

#691

2016-08-12 19:42

35 lat pracy z dziećmi, w tym czasie kilku ministrów, różni byli, ciągle coś zmieniali. Każdy z nich zapominał, że najważniejsze jest dziecko. Ja przez wszystkie lata pracy o tym pamiętam i mogę spokojnie patrzeć w oczy rodzicom.

Gość

#692

2016-08-12 20:54

Zbudowany dom należy remontować, niekoniecznie burzyć zaraz i budować nowy w szczególności gdy nie mamy pieniędzy.To samo z oświatą. Poprawić co jest złe. Poloska oświata potrzebuje pieniędzy na zajęcia pozalekcyjne, pomoce dydaktyczne. Dobrze by było pamiętać o solidnej zapłacie nauczycielom.

Gość

#693

2016-08-13 07:54

Zmiana powinna być najpierw dokładnie przemyślana, zaplanowana i dopiero wdrażana. Nie może być nic dobrego gdy jeden człowiek coś wymyśli poda do informacji publicznej bez szczegółów (wprowadzając zamęt wśród uczniów, rodziców, nauczycieli) a sztab ludzi będzie wymyślał jak to wprowadzić szybko, bez przygotowań.

Gość

#694

2016-08-13 12:16

1.Gimnzja przyniosły bardzo dobre efekty wychowawcze.
2, Większa dojrzałość przy wyborze szkoły średniej lub zawodowej ( 16 lat).
3. Małe szkoły - duże bezpieczeństwo.
4. Dobrze przygotowana kadra pedagogiczna do pracy z gimnazjalistą.
5. Czujność rodzica - "mam dziecko w gimnazjum" ( bagatelizowanie problemu gdy dziecko jest w SP " to jeszcze dziecko )
6. Naturalna zmiana środowiska gdy dziecko ma złe doświadczenie w SP.
7. Dojrzalsze decyzje związane ze swoją ścieżką zawodową.
8. Skupmy się na programach edukacyjnych i zwiększmy godziny bloku przyrodniczego w cyklu kształcenia gimnazjalnego i średniego.

Gość

#695

2016-08-13 12:33

Doceńmy to co stworzyliśmy. Teraz jest czas na udoskonalenie. Zwiększenie godzin godzin przyrodniczych i zmniejszenie liczebności klas ( na wzór szkół prywatnych)

Gość

#696 Najlepsza reforma to utworzenie gimnazjum

2016-08-13 12:35

Dzieciaki w gimnazjum są pod dobrą opieką!!!!


Gość

#697 kocham swoje gimnazjum

2016-08-13 15:49

Uwielbiam Gimnazjum


Gość

#698 Re:

2016-08-13 16:04

#18: Bea -  

 O czym Ty piszesz kobieto. Dzieciaki mają dosyć starych układów. Zastanów się,Obecne sześciolatki będą miały 14 lat jak im pani każe wybierać szkołę średnią. Przyzakładową (tak mówi pani minister) 14-latek np. w hucie, możefryzjer? Ratowaliśmy 6-latki przed przedwczesnym dojrzewaniem, a teraz chcemy 14 -latkom przyśpieszyć dorosłość. NIE!!!!!

Pracowałam w SP VIII, SP VI i gimnazjum. Uważam, że to jest najlepszy podział pod słońcem. Proszę się zastanowić dlaczego poziom agresji jest największy w SP. (Najnowsze badania). Myślę, że dlatego, że wasza czujność jest uśpiona. Myślicie "to jeszcze dzieci".  Tak też będziecie myśleć  o VII i VIII klasie. Pamiętam klasy końcowe klasy w SP. To był koszmar. Dla dobra naszych dzieci, a moich wnuków UTRZYMAJMY GIMNAZJA. Ja od tego roku jestem na emeryturze, dlatego moja wypowiedź nie jest egoistyczna. Myslę tylko o dobru dzieci!!!!!! Pozdrawiam z wyrazami szacunku -Anna Nowak.


Gość

#699 Re:

2016-08-13 16:08

#689: -  

 ok

 


Gość

#700 Re:

2016-08-13 18:45

#325: -  

 \W pełni się zgadzam z autorem tekstu. Pozdrawiam