Dom nie jest filią szkoły.

Komentarze

#203

Moje dziecko jest orzemeczone podstawa programowa, każdy nauczyciel wymaga, sprawdzian, kartkówka, praca klasowa jedno goni drugie nie mamy życia rodzinnego wszystko kręci się wokół szkoły, zadania domowe zadawane po 5-6 zadań z przedmiotów nauczyciel w ten sposób nadrabia materiał. Szkoła ma być fajna a dzieci powinny dobrze się w niej czuć jak narazie są przemeczone, zestresowane. Moje dziecko chodzi chore do szkoły bo boi się zaległości. Zróbcie coś z tym.

(Złocieniec , 2019-03-11)

#204

Mam dziecko w szkole

(Siemianowice Śląskie, 2019-03-11)

#217

Doświadczam wraz z moim dzieckiem, tregedii po deformie edukacji. Dziecko choruje, z przeciążenia, co 3 tygodnie, jak nigdy w życiu. Jest w 7 klasie kiszykarskuej, ma 43 godziny tygodniowo pkus nauka i praca domowa. NIE ZGADZAM SIĘ! MÓWIĘ STOP! DOŚĆ!

(Gdynia , 2019-03-11)

#224

Brak słów na to ile dzieci mają zadawane, oraz ile się siedzi po szkole.

(Kołobrzeg(Podczele) , 2019-03-11)

#229

Mam dzieci szkolne i niepokoi mnie ogrom i uszczegolowienie podstawy programowej, sposób i tempo jej realizowania i obciążenie jakie to niesie dla całej rodziny.

(Zielona Góra , 2019-03-11)

#238

Podpisuję ponieważ szkoła ma uczyć i rozwijać, ale w takim natłoku wiedzy to jest niemożliwe, dzieci wpadają w depresję chcąc podołać obowiązkom.

(Bestwinka , 2019-03-11)

#239

Moi synowie nie mają czasu na realizowanie swoich pasji, tak dużo jest zadawane do domu.

(Warszawa, 2019-03-11)

#241

Kocham swoje dzieci i jestem za nie odpowiedzialna.

(Zamość, 2019-03-11)

#257

Żal mi mojego dziecka (lat 9), gdy o 21.00 odrabia pracę domową, gdy mówię że nie może wyjść na dwór, bo „musi” odrobić pracę domową, gdy słyszę jak moja córka mówi, że nie lubi szkoły, a przypominam sobie z jaką radością i ekscytacją do niej szła dwa lata temu.

(Józefów, 2019-03-11)

#258

Jestem mamą dzieci w wieku szkolnym i wiedzę że są przeciążeni.

(Warszawa, 2019-03-11)

#268

mam dosyć horroru zabierania synowi czasu wolnego, niezbędnego do jego rozwoju na rzecz wielogodzinnego siedzenia nad pracami domowymi.

(Wsrszawa, 2019-03-11)

#270

Makowska

(Żary, 2019-03-11)

#273

Zależy mi na dobru wszystkich dzieci!

(Kraków, 2019-03-11)

#277

Program nauczania oraz sposób jego przekazywania uczniom w żaden sposób nie korespondują z wyzwaniami dzisiejszego świata oraz wiedzą na temat możliwości przyswajania wiedzy przez ludzki mózg. Mam wrażenie, że dzisiejsza szkoła celowo dezorganizuje możliwości poznawcze... lecz po co? (...) pamiętam, jak ponad 20 lat temu rozmawiając w Holandii z rodzicami dzieci, które uczyły się w szkole Montessori, usłyszałam, że szkoła powinna dawać pewność siebie i wiedzę, gdzie znaleźć informacje, które w danej dziedzinie są potrzebne, to przekazywanie dziecku kluczowych kompetencji, które będą jego SKRZYDŁAMI... mamy na świecie tyle dobrych praktyk ( Finlandia, którą ponad 40 lat dochodziła do "sukcesu edukacyjnego") ... ludzie mądrzy potrafią uczyć się OD NAJLEPSZYCH... nadal wierzę... chociaż zmęczenie szkołą coraz bardziej odbiera mi zapał- BO JA RÓWNIEŻ JESTEM UCZNIEM- odrabiam z Córką lekcje, przerabiam materiał z każdego przedmiotu, szukam atrakcyjnych form przekazu ( aby nadmiar informacji nie przytoczył i do końca nie zniechęcił mojego 9-letniego dziecka, które choć w 4 klasie najbardziej marzy o zabawie). Pozdrawiam Henryka

(Łomianki , 2019-03-11)

#286

Jestem mamą ósmoklasistki - uzdolnionej i pracowitej. Córka odrabia zadania domowe co najmniej 2 h dziennie. Mimo tego, że nauka nie sprawia jej problemów, nie ma czasu na odpoczynek ani realizowanie swoich pasji.
Najgorzej jest z matematyką - nauczyciel nie nadąża z realizowaniem podstawy programowej, w związku z czym główny ciężar przygotowań do egzaminu ósmoklasisty przenosi na dom. W klasie, podczas lekcji, dzieci rozwiązują 2-3 zadania, do domu mają zadawanych 10.
To niedorzeczne.

(Szczecin, 2019-03-11)

#287

Sprawa jest poważna i ma coraz większy negatywny wpływ na zdrowie psychiczne uczniów (a w efekcie również rodziców). U coraz młodszych dzieci obserwujemy przemęczenie, stany lękowe i nasilający się stres związany z rosnącą nieustannie ilością obowiązków szkolnych. Praca domowa nie uwzględnia indywidualnych możliwości i predyspozycji uczniów, ich środowiska domowego, możliwości uzyskania pomocy, sytuacji materialnej rodziny i ilości realizowanych przez dziecko zajęć dodatkowych. Nie wpływa zatem pozytywnie na utrwalenie materiału i trening umiejętności szkolnych, zamiast tego staje się źródłem frustracji, pogłębia nierówności i powoduje demoralizację kolejnych pokoleń. Obciąża też nauczycieli, dokładając im obowiązków i zwiększając ilość zajęć realizowanych poza pensum. Dość więc tej fikcji, która nikomu nie służy, a szkodzi wszystkim uczestnikom systemu edukacji.

(Nowe Skalmierzyce, 2019-03-11)

#290

Tomczak

(Łódź, 2019-03-11)

#292

Zgadzam się z tym w 100%. Prace domowe są zadawane dla zasady a nie dla poszerzania wiedzy. Są nawet dowody i badania na brak jej skuteczności m.in. zamieszczone w książce pt. "mit pracy domowej". A dla organizatora tej akcji wielkie brawa i ukłony za chęć zmiany naszego przestarzałego i nieskutecznego systemu.

(Piaseczno, 2019-03-11)

#295

Nie zgadzam się na przynoszenie nauki do domu . Dom jest domem nie szkołą, a ja nie jestem nauczycielem. Nauczyciele nie robią nic poza zadawaniem lekcji do domu .

(Warszawa, 2019-03-11)

#315

Mój syn zaczyna mieć objawy depresji. Jest przemęczony ogromem zajęć w szkole i zadań domowych w domu. Każdy po 8 godzinny okresie pracy ma przerwę, jednak dzieci w szkole po lekcjach zasuwaja nadal w książkach do samego wieczora. Mówię dość .

(Ligota Piękna, 2019-03-11)

#317

Podpisuje ponieważ dzieci Maja zdecydowanie za dużo zadawane

(Jarocin, 2019-03-11)

#321

Podpisuje ponieważ za dużo wymagają od dzieci. Dziecko ma samo przerabiać w domu to co nie zdążyli w szkole to jest chore.

(Boruja Kościelna , 2019-03-11)

#327

Poniewaz moje dzieci zamiast sie rozwijac to siedza nad pracami domowymi po 5 godzin..a gdzie ich zycie i dziecinstwo?

(Radom, 2019-03-11)

#343

Mniej często znaczy więcej. Chcę, aby moje dzieci były (w szkole) szczęśliwe, a nie przeładowane często niepotrzebną wiedzą oraz bezsensownymi zadaniami domowymi.

(Wrocław, 2019-03-11)

#346

Zgadzam się z treścią petycji a pruski model szkoły niszczy kreatywność i zdolności dzieci. Po to w końcu był stworzony.

(Pruszków, 2019-03-11)

#348

Jestem rodzicem, moje dzieci niedługo pójdą do szkoły i bardzo niepokoi mnie, co słyszę od koleżanek, które mają dzieci już w szkole.

(Warszawa, 2019-03-11)

#357

Mam dość !

(Kraków, 2019-03-11)

#358

Dzisiejszy program to porażka . Dzieci są jak króliki doświadczalne . Program przerzuca obowiązki na rodziców , nauczyciele nie są w stanie przerobić wszystkiego w szkole , a co za tym idzie dzieci uczą się w domu , co prowadzi do tego , ze " biznes" prywatnych korepetycji kwitnie . To czego kiedyś uczylismy się w szkole , dziś trzeba nadrabiać w domy . Program jest przeładowany do granic możliwości . Dlaczego w krajach skandynawskich dzieci w szkołach maja o wiele mniejszy materiał a mimo to te kraj SA
Daleko przed nami ?

(Wrocław , 2019-03-11)

#362

Grajda

(Warszawa, 2019-03-11)

#371

Podpisuję bo jestem rodzicem dzieci uczęszczających do drugiej muzycznej szkoły mających zainteresowania artystyczne i niedługo nie mogących ich realizować że względu na ilość czasu spędzonego za biurkiem w domu. Jednocześnie nie mamy czasu na spacery rozmowy kino teatr wyjście na podwórko (nawet bez drugiej szkolu).

(Warszawz, 2019-03-11)

#372

Mam nadzieję na zmianę programu nauczania. Mam małe dzieci, liczę że kiedy dorosną do szkoły....będzie ona inaczej wyglądać

(Świecie, 2019-03-11)

#374

Zgadzam się

(Warszawa , 2019-03-11)

#375

Praca domowa jest nieskuteczna, co udowodniły liczne badania. Często jest fikcją, bo zadania domowe rozwiązują rodzice, aby uniknąć złej oceny. Zabiera dzieciom wolny czas na zabawę, której potrzebują do rozwoju, i pośrednio przyczynia się do obecnej fali depresji.

(Warszawa, 2019-03-11)

#391

Moje dzicko chodzi spać o 23.30. Wstaje o 6. Wekendy rodzinne nieistnieja podczas roku szkolnego.

(Filipowice , 2019-03-12)

#395

Chcę, aby moje dziecko chciało się uczyć i ceniło wiedzę, by po 10-15 latach orki nie stwierdził, że uciekło mu dzieciństwo i skończył z nauką na etapie studiów.

(Zamość, 2019-03-12)

#397

Popieram.

(Sulechów, 2019-03-12)

#400

Chcę aby dzieci mogły prawidłowo i zdrowo się rozwijać.

(Zalesie, 2019-03-12)