Ograniczenie grillowania w Parku Górczewska

Komentarze

#4

Grillowanie powinno mieć swoje granice i nie sprawiać uciążliwości okolicznym mieszkańcom i innym użytkownikom Parku.

Justyna Kubacka (Warszawa , 2024-04-12)

#11

W pełni popieram, cały park zadymiony i jedna wielka impreza.

Małgorzata Żabówka-Rogoźnicka (Warszawa , 2024-04-12)

#40

Sam czasem grilluje, jest na to specjalne miejsce w parku Górczewska. Pozostała część parku powinna być dla osób, które niekoniecznie lubią zapach grilla.

Krzysztof Pieniążek (Warszawa, 2024-04-13)

#74

Szanowni Państwo,
Uważam, że sama nazwa "park", sugeruje co innego, niż grillowanie przez trzodę padliny.
Jestem za całkowitym zakazem tego typu wydarzeń.

Andrzej Saluda (Warszawa , 2024-04-14)

#77

Mam dosyć brudu pijanych ludzi w moim ukochanym parku. Nasi przybysze ze wschodu nie potrafią szanować tego co im dajemy. Nocne imprezy strach chodzić wieczorami po parku.

Patryk Borkowski (Warszawa, 2024-04-14)

#79

Przekroczone zostały granice zdrowego rozsądku

Karol Cena (Warszawa , 2024-04-14)

#81

Jestem za możliwością grillowania w parku Górczewska, ale tylko w sposób jaki to się powinno robić i wyznaczanych konkretnie miejscach

Łukasz Koremba (Warszawa , 2024-04-14)

#103

Niestety osoby używające grillów nierzadko nie szanują przestrzeni, z której korzystają i ją niszczą swoimi działaniami.

Przemysław Kujawa (Poznań, 2024-04-15)

#134

Jestem za całkowitym zakazem grillowania w parku Górczewska.
1. śmietnik który zostawiają miłośnicy grillowanie jest bardzo duży
Co za tym idzie, jest ryzyko, że myszki, szczury i inne tego typu robactwo może się szybko uaktywnić.
2. brak czynnych toalet
Jedna toaleta + TOI TOI przy barze nie jest w stanie udźwignąć zapotrzebowania.
3. Najważniejsze - zatruwanie środowiska i naruszenie czystego powietrza w parku.
Kilka lat z rzędu, od kiedy ludzie zaczęli grilować w okresie letnim nie da się przejść przez park.
Smród z grilla ciągnie się na całą długość i szerokość parku.
Pragnę zauważyć, że nie jest to tylko smród kiełbas czy innych produktów spożywczych.
Jest to smród chemii, brykietu i innego świństwa niewiadomego pochodzenia.
Przypominam, że park to miejsce spacerów, jest dużo zieleni, jest tężnia. Do tego mnóstwo placów zabaw dzieci.
Z jakiej racji mamy wąchać te paskudne trujące smrody?
4. Bezpieczeństwo i zachowanie grillujących.
Ciągłe hałasy, głośna muzyka, awantury a do tego niesamowite skupisko osób mówiących w innym języku (powszechnie wiadomo w jakim) jest zwyczajnie irytujące.
O ile tego niestety nie da się zmienić, o tyle czas wrócić do korzeni i Park ma być parkiem, gdzie można spokojnie oddychać świeżym powietrzem, usiąść na trawie czy na leżaczku albo powdychać leczniczą sól w tężni.
Jestem za całkowitym zakazem grillowania, za patrolami Straży Miejskiej i wlepianiem kolosalnych mandatów dla tych co nie będą respektować zakazu.

Krzysztof Luro (Warszawa, 2024-04-21)

#136

Mieszkam blisko na Czumy, większość grilli jest niestety z nieposzanowaniem drugiej osoby, wszędzie dym, pijani ludzie, ostatnio byłam świadkiem gdy rodzina rozmawiająca w języku rosyjskim biła się. Należy wyznaczyć strefę grillowania z opisanymi zasadami. Park miał być rodzinnym wytchnieniem od miejskiego zgiełku, zaczęła tworzyć się tam raczej patologiczna sytuacja.

Patrycja Radomska (Warszawa, 2024-04-22)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...